poniedziałek, 25 czerwca 2012

Sposób na relaks ;)

W przerwie między meczami i sutaszem powstało kilka bransoletek. 
Doszłam też do wniosku, że  bardzo relaksującą techniką robienia bransoletek jest wykorzystanie splotu makramowego, więc pewnie jeszcze trochę takich zrobię :)




Urodzinowe kartki








Ostatnio zaintrygował mnie scrapbooking. Jestem pełna podziwu dla osób, które tą techniką potrafią wyczarować prawdziwe cuda :)
Ja pewnie albumu nie zrobię, ale chciałam coś wykonać tą techniką i wyszły mi takie skromne urodzinowe kartki.


środa, 13 czerwca 2012

Kocie oczy

Podobno niektórzy ucząc się sutaszu zaczynają od takich prostych wzorów. Mnie ostatnio coraz częściej kusiła myśl, żeby takie kolczyki zrobić, ale niestety ciągle mi się to nie udawało. 
Pierwsze moje kolczyki metodą sutasz wcale nie stały się finalnie kolczykami. Wybrałam sobie taki wzór, że nie mogłam skończyć jednego kolczyka, więc jak tu zrobić drugi i na dodatek taki sam. Już myślałam, że to nie dla mnie i odłożyłam niedokończoną pracę do szuflady, aż po kilku dniach pomyślałam, że może chociaż broszka mi z tego wyjdzie. I wyszła :))) 
Oczywiście dokończona rzecz daje wiarę we własne siły i po kilku tygodniach udało mi się zrobić pierwsze kolczyki. Nie były już aż tak wymyśle, ale również kosztowały mnie dużo czasu i morze cierpliwości. Cały czas moja słabość do dodawania koralików się przewijała i zawsze te kolczyki jakoś się tak rozrastały.
Wczoraj zaryzykowałam . Wykorzystując tylko kamień Noc Kairu, mieniące się biało-niebieskie szklane koraliki i czarny oraz ecru sznurek, powstrzymałam swoje zapędy do dodawania koralików.  A najbardziej zaskoczyło mnie to, że jestem z tych kolczyków naprawdę dumna i bardzo elegancko wyglądają na uszach :) I to koniec radości na dzisiaj za godzinę czeka mnie wizyta u stomatologa brrr...

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Strawberry mousse


Przeglądając swoje sznurki  nie potrafiłam się zdecydować jaki kolor wybrać. Znowu ciągnęło mnie do różu, ale stwierdziłam, że chwilowo dość. 
I pomogły mi ..... truskawki :). Takim mamy ten czerwiec owocowo czerwony - truskawki, wiśnie, czereśnie. Dlatego wyszukałam czerwone koraliki i zabrałam się do pracy.  2 monety turkus czerwone, 2 kule również turkus czerwony, 2 małe kule - jadelit rubinowy, jeszcze tylko kilka drobnych szklanych koralików również czerwonych. Wszystko to połączone bordowym i ciemnoszarym sznurkiem sutasz. Całość otoczona szarym sznurkiem z wiskozy i mamy truskawkowy mus ;) Aż się wyrywa smacznego .., ale jednak życzę miłego oglądania :)

piątek, 1 czerwca 2012

Dzisiaj króluje fiolet i róż ;))
Ponieważ lubię się grzebać w różnych niciach, sznurkach i rzemieniach to spróbowałam swoich sił w splocie makramowym. Dodałam kilka drewnianych i szklanych koralików crackle. I takie coś mi wyszło.

Zabawa z kameą

Dzisiaj na początek również chciałabym Wam pokazać kolczyki sutasz. W centralnym punkcie kamea. Bardzo mi się spodobała, nadaje takiej elegancji i aż mam ochotę jeszcze kiedyś do czegoś ją wykorzystać. Może zrobię broszkę :)
W kolczykach wykorzystałam sznurki sutasz w kolorze czarnym i różowych. Dodałam jeszcze różowy sznurek z wiskozy. Wykorzystałam również kule (6 mm) marmuru różowego i oczywiście nie mogłam się opszeć i dodałam chociaż kilka drobnych szklanych koralików (białe i czarne) :)